Mamo, źle się czuję! – w młodym wieku nasze pociechy nawet kilkukrotnie w ciągu sezonu grypowego wypowiadają takie zdanie. Ich organizm nie potrafi jeszcze identyfikować i zwalczać wirusy odpowiadające za rozwój przeziębienia. Gdy zauważymy, że dziecko z kłębka energii i radości zmieniła się w przygaszoną, smutną i zmęczoną istotę, może to świadczyć o rozwoju choroby. Jak sobie z tym radzić?
Intensywna zabawa z rówieśnikami w parku, w połączeniu z chłodnym wiatrem podczas powrotu malucha do domu, tworzy doskonałą furtkę do rozwoju rhinowirusów i adenowirusów w organizmie. To one odpowiadają za przeziębienie dziecka i szereg nieprzyjemnych objawów, takich jak kaszel, katar czy gorączka. Mamy z pewnością zrobiłyby wszystko, by maluchy jak najszybciej i bezboleśnie przeszły infekcję. Na szczęście, jest wiele różnych sposobów, by ten cel osiągnąć…
Przeziębienie jest infekcją wirusową, która rozwija się w organizmie malucha w czasie około 3-5 dni. Do zarażenia zazwyczaj dochodzi drogą powietrzno-kropelkową, czyli dzieci mogą zarażać się m.in. podczas przytulania, czy po prostu przebywania w tym samym pomieszczeniu z zakażoną osobą. Najczęściej jednak dzieci chorują po intensywnych dniach zabawy spędzonych z rówieśnikami oraz w trakcie przebywania w miejscach o intensywniejszym niż zazwyczaj kontakcie z innymi.
Przeziębienie u maluchów może wywołać kilka symptomów, do których należą:
Dla najmłodszych to właśnie katar jest sporym utrapieniem. Niemowlęta oddychają przez nos, pojawienie się infekcji może więc powodować trudności. Należą do nich zaburzenia oddychania oraz wybudzanie się w nocy.
Choć przeziębienie jest dość łagodną chorobą, mama powinna zachować czujność na każdym etapie jej przebiegu. W większości przypadków infekcja nie wywołuje poważniejszych objawów, niekiedy jednak może pojawić się pogorszenie ogólnego stanu dziecka, zwiększona temperatura czy kaszel. Wtedy ponowna wizyta u specjalisty okaże się niezbędna. Zakażenia wirusowe mogą przyczynić się do rozwoju poważniejszych chorób bakteryjnych wywołujących zapalenie oskrzeli, płuc czy ucha środkowego.
Infekcję najlepiej zwalczać sprawdzonymi metodami. Nie ma magicznego środka, który od razu zagwarantuje usunięcie problemu, dlatego warto zadbać o to, by nasza pociecha przetrwała chorobę w możliwie najłagodniejszy sposób.
Przeziębienie w szczególny sposób dotyka drogi oddechowe malucha. Gęsta wydzielina błony śluzowej zatykająca otwory nosowe czy jej wysychanie może wywoływać u dzieci ból podczas oddychania. Mama powinna więc zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza w pokoju dziecka.
Jak to zrobić? Jednym ze skutecznych, domowych sposobów jest umieszczenie mokrych ręczników na grzejnikach lub zawieszenie małych zbiorniczków z wodą. W ten sposób do powietrza dostanie się więcej pary, a dziecko odczuje ulgę podczas oddychania.
Są również specjalne nawilżacze ultradźwiękowe lub ciśnieniowe, które również dobrze spełniają swoje zadanie. Tutaj jednak należy uważać, ponieważ długo nieczyszczony sprzęt może oprócz pary rozsiewać drobnoustroje. Podczas choroby dziecka, pamiętajmy również o regularnym wietrzeniu pomieszczeń!
Co warto zastosować na przeziębienie u niemowlaka? Środkiem, który ułatwia udrożnienie nosa, jest sól fizjologiczna. Jej zakraplanie pomoże uporać się z zaschniętą wydzieliną, przez co maleństwo przestanie odczuwać dyskomfort w trakcie oddychania. Aby poprawić ten proces, można co jakiś czas posmarować miejsca tuż pod noskiem dziecka maścią majerankową. Będzie ona korzystnie wpływała na oddychanie i jednocześnie zmniejszy podrażnienia.
Podczas przeziębienia, drożność dróg oddechowych jest najistotniejsza. Mama może do tego celu wykorzystać również specjalne aspiratory, które oczyszczą nos dziecka bez wywoływania szkód. Ich obsługa jest stosunkowo prosta – wystarczy przyłożyć wyprofilowaną końcówkę do otworu nosowego i poczekać aż system samodzielnego zasysania powietrza usunie wydzielinę z nosa malucha.
Zainstalowany filtr oraz odpowiednia konstrukcja gwarantują bezpieczeństwo stosowania urządzenia. Aspirator powinno się stosować od jednego do trzech razy dziennie, w zależności od nasilenia objawów.
Podwyższona temperatura to naturalny mechanizm obronny organizmu, więc nie należy zawsze jej obniżać. Przy wskazaniach termometru powyżej 39 stopni, pomocne mogą być chłodne okłady na łydki i nadgarstki, herbata z dodatkiem soku z owoców czarnego bzu, z kwiatu lipy, malin czy tradycyjna herbata z miodem i cytryną. Przy wysokiej temperaturze można podać też leki przeciwgorączkowe i przeciwzapalne (paracetamol, ibuprofen), szczególnie gdy dziecko jest bardzo niespokojne oraz drażliwe. Należy przestrzegać zaleceń dotyczących dawek i dostosować je do wieku dziecka, a podanie leków zawsze powinno być poprzedzone konsultowaniem z lekarzem opiekującym się maluchem.
Przeziębione niemowlę nie powinno przyjmować leków przeciwkaszlowych, aby nie tłumić odruchu kaszlowego – stanowi on fizjologiczną reakcję obronną. Wyjątkiem jest sytuacja, w której kaszel jest suchy i uporczywy, utrudnia karmienie, znacząco zaburza sen, przyjmowanie innych leków, a przy tym wyczerpuje dziecko.
Mama nie może zapomnieć także o odpowiednim nawodnieniu dziecka. Dzięki temu dostarczamy maluchowi niezbędnych płynów, ponadto napoje pomagają nawilżyć błonę śluzową nosa i gardła. Sprzyja to szybszemu pozbyciu się kataru.
Skutecznym sposobem walki z infekcją jest stosowanie wody z dodatkiem soku z owoców czarnego bzu. Owoce tego wyjątkowego krzewu zawierają cenne składniki odżywcze (flawonoidy, polisacharydy oraz sterole) które pomagają dziecku się wypocić oraz korzystnie działają na jego układ odpornościowy.
Wyjątkowość rośliny znana była już od setek lat. Pierwsze wzmianki o wykorzystaniu owoców oraz jego kwiatów pojawiały się w dziełach Hipokratesa, mitologii Słowian czy zapiskach Pliniusza Starszego. Nic dziwnego, że popularność soku z czarnego bzu trwa po dzień dzisiejszy – to doskonały sposób na złagodzenie objawów zarówno przy przeziębieniu dzieci, jak i dorosłych.
Innymi znanymi sposobami, które mogą dzieciom ulżyć, to herbatki z dodatkiem lipy, maliny, miodu i cytryny.
Gdy przeziębienie dotyka starsze dziecko, do wyleczenia infekcji często wystarczą domowe sposoby. Przeziębienie u noworodka zarówno dla mamy, jak i maleństwa bywa jednak bardziej stresujące. Delikatne, nie w pełni rozwinięte narządy dróg oddechowych mogą znacznie gorzej poradzić sobie z wirusami, a ich obecność bardzo często wiąże się z powstaniem obrzęku i zaburzeniami oddychania. Gdy nasze maleństwo gorączkuje lub ma problemy z oddychaniem, warto skonsultować się ze specjalistą. Inne niepokojące dolegliwości również nie powinny być przez mamę bagatelizowane – mogą być one sygnałem poważniejszego problemu dziecka.